JACIEKURWAPIERDOLE!
Dzisiaj w szkole był najgorszy dzień mojego życia! Nadal nie mogę
uwierzyć w to, co się stało! -.- Na tak zwanej 'lekcji wychowawczej'
mówiliśmy o naszych marzeniach. Mam w klasie 4 Belieberki (+ ja) & 2
BoyBelieberow. Pani prosiła nas, byśmy opowiedzieli jej, co jest naszym
marzeniem. Jedna Belieber (moja NAJLEPSZA przyjaciółka) wstała,
wyciągnęła z torby pewną teczkę, a z niej plakat Justina. Poszła do
pani, wzięła od niej 4 magnesy i przyczepila do tablicy mówiąc: "Tego 19
letniego chłopaka chciała bym spotkać. Jest moim bohaterem, moim
idolem, najważniejszą osobą w moim życiu! Po prostu jest dla mnie
wszystkim!", po czym usiadła, a cała klasa (oprócz Nas- BELIEBERS)
zaczęła się śmiać. Nawet nauczycielka trochę pod nosem się śmiała! -,-
Nagle jeden podszedł do naszego stolika, wziął jej plakat i POTARGAL!
-,- Nauczycielka się nawet słowem nie odezwała! -.- : c Lara (ta
dziewczyna z plakatem) zaczęła mocno płakać i wybiegła
z klasy. Oczywiście nie chciałam zostawić jej samej po tym co jej
zrobili, więc pobiegłam za nią. Wtedy mnie już nic nie interesowało! Czy
zadzwoni do rodziców czy nie, miałam to głęboko w dupie! -.-
Siedzieliśmy tam do końca lekcji. Wkońcu wzięła się w garść, poszła do
klasy po torbę i wyszła. Zauważyłam plakat na ziemi, potargany na pół.
Wzięłam go ze sobą i pobiegłam do mojej rodzinki.... Na dworze, nasi
chłopcy wdali się w bójkę. Bili się z tym chłopakiem co zniszczył plakat
& jakimiś kolegami jego... Wkońcu wyszedł dyrektor, rozdzielil ich,
pogrozil, że jeśli jeszcze raz coś takiego się stanie, wyrzuci ich ze
szkoły -.- Wkońcu doszliśmy spokojnie do domu.
Gdy opowiadałam to
mamie, była w szoku! Ogromnym szoku! Powiedziała mi, że mamy się nie
przejmować takimi 'debilami'. Oni mu tylko zazdroszczą -.- Ugh,
nienawidzę takich ludzi! Hejtuja go za wygląd itd, a większość z mojej
szkoły wygląda podobnie do niego! -.- Nie rozumiem ich.... Ale OK.....
-.-
/Maja
JACIEKURWAPIERDOLE!
Dzisiaj w szkole był najgorszy dzień mojego życia! Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało! -.- Na tak zwanej 'lekcji wychowawczej' mówiliśmy o naszych marzeniach. Mam w klasie 4 Belieberki (+ ja) & 2 BoyBelieberow. Pani prosiła nas, byśmy opowiedzieli jej, co jest naszym marzeniem. Jedna Belieber (moja NAJLEPSZA przyjaciółka) wstała, wyciągnęła z torby pewną teczkę, a z niej plakat Justina. Poszła do pani, wzięła od niej 4 magnesy i przyczepila do tablicy mówiąc: "Tego 19 letniego chłopaka chciała bym spotkać. Jest moim bohaterem, moim idolem, najważniejszą osobą w moim życiu! Po prostu jest dla mnie wszystkim!", po czym usiadła, a cała klasa (oprócz Nas- BELIEBERS) zaczęła się śmiać. Nawet nauczycielka trochę pod nosem się śmiała! -,- Nagle jeden podszedł do naszego stolika, wziął jej plakat i POTARGAL! -,- Nauczycielka się nawet słowem nie odezwała! -.- : c Lara (ta dziewczyna z plakatem) zaczęła mocno płakać i wybiegła z klasy. Oczywiście nie chciałam zostawić jej samej po tym co jej zrobili, więc pobiegłam za nią. Wtedy mnie już nic nie interesowało! Czy zadzwoni do rodziców czy nie, miałam to głęboko w dupie! -.- Siedzieliśmy tam do końca lekcji. Wkońcu wzięła się w garść, poszła do klasy po torbę i wyszła. Zauważyłam plakat na ziemi, potargany na pół. Wzięłam go ze sobą i pobiegłam do mojej rodzinki.... Na dworze, nasi chłopcy wdali się w bójkę. Bili się z tym chłopakiem co zniszczył plakat & jakimiś kolegami jego... Wkońcu wyszedł dyrektor, rozdzielil ich, pogrozil, że jeśli jeszcze raz coś takiego się stanie, wyrzuci ich ze szkoły -.- Wkońcu doszliśmy spokojnie do domu.
Gdy opowiadałam to mamie, była w szoku! Ogromnym szoku! Powiedziała mi, że mamy się nie przejmować takimi 'debilami'. Oni mu tylko zazdroszczą -.- Ugh, nienawidzę takich ludzi! Hejtuja go za wygląd itd, a większość z mojej szkoły wygląda podobnie do niego! -.- Nie rozumiem ich.... Ale OK..... -.-
Dzisiaj w szkole był najgorszy dzień mojego życia! Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało! -.- Na tak zwanej 'lekcji wychowawczej' mówiliśmy o naszych marzeniach. Mam w klasie 4 Belieberki (+ ja) & 2 BoyBelieberow. Pani prosiła nas, byśmy opowiedzieli jej, co jest naszym marzeniem. Jedna Belieber (moja NAJLEPSZA przyjaciółka) wstała, wyciągnęła z torby pewną teczkę, a z niej plakat Justina. Poszła do pani, wzięła od niej 4 magnesy i przyczepila do tablicy mówiąc: "Tego 19 letniego chłopaka chciała bym spotkać. Jest moim bohaterem, moim idolem, najważniejszą osobą w moim życiu! Po prostu jest dla mnie wszystkim!", po czym usiadła, a cała klasa (oprócz Nas- BELIEBERS) zaczęła się śmiać. Nawet nauczycielka trochę pod nosem się śmiała! -,- Nagle jeden podszedł do naszego stolika, wziął jej plakat i POTARGAL! -,- Nauczycielka się nawet słowem nie odezwała! -.- : c Lara (ta dziewczyna z plakatem) zaczęła mocno płakać i wybiegła z klasy. Oczywiście nie chciałam zostawić jej samej po tym co jej zrobili, więc pobiegłam za nią. Wtedy mnie już nic nie interesowało! Czy zadzwoni do rodziców czy nie, miałam to głęboko w dupie! -.- Siedzieliśmy tam do końca lekcji. Wkońcu wzięła się w garść, poszła do klasy po torbę i wyszła. Zauważyłam plakat na ziemi, potargany na pół. Wzięłam go ze sobą i pobiegłam do mojej rodzinki.... Na dworze, nasi chłopcy wdali się w bójkę. Bili się z tym chłopakiem co zniszczył plakat & jakimiś kolegami jego... Wkońcu wyszedł dyrektor, rozdzielil ich, pogrozil, że jeśli jeszcze raz coś takiego się stanie, wyrzuci ich ze szkoły -.- Wkońcu doszliśmy spokojnie do domu.
Gdy opowiadałam to mamie, była w szoku! Ogromnym szoku! Powiedziała mi, że mamy się nie przejmować takimi 'debilami'. Oni mu tylko zazdroszczą -.- Ugh, nienawidzę takich ludzi! Hejtuja go za wygląd itd, a większość z mojej szkoły wygląda podobnie do niego! -.- Nie rozumiem ich.... Ale OK..... -.-
/Maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz